Ryszard Kruszyna

Mam na imię Rysiek, ale większość osób zna mnie jako “Kruszynka”. Jeszcze rok temu byłem w pełni niezależnym 73 latkiem uprawiającym przydomowy ogródek i ogarniającym życie bez większych problemów. W listopadzie przeszedłem zawał, który doprowadził do poważnej operacji serca. Operacja   odbyła   się  w  grudniu,   krótko   przed   świętami  i  prawdopodobnie w trakcie tej operacji dostałem ciężkiego udaru. Lekarze nie dawali mi szansy na wybudzenie. Po „świątecznych cudach”, długich tygodniach pod respiratorem i niezliczonych walkach ze stanami zapalnymi – jestem. Znowu mówię, ale uszkodzenie mózgu jest na tyle duże, że nie chodzę, nie potrafię sam usiąść, i nie rozumiem dlaczego nie mogę wstać. Potrzebuję pomocy i stałej opieki 24 godziny na dobę. Rehabilitacja 5 dni w tygodniu i wyjazdy do specjalistów na badania kontrolne wymagają zaangażowania     dodatkowych     osób,    a     to     wiąże    się z dodatkowymi kosztami, które i tak nie są małe.

Proszę o wsparcie 1,5% na pomoc w walce o każdy kolejny dzień.

Osoby chcące pomóc prosimy o dokonanie odpisu 1,5% podatku dochodowego w zeznaniu rocznym z dopiskiem „dla Ryszarda Kruszyny” lub przekazanie środków finansowych w formie darowizny na konto

86 1090 2040 0000 0001 1113 9744 z dopiskiem dla Ryszarda Kruszyny

Darowizna dla Ryszard Kruszyna

Pozostali podopieczni