Cześć jestem Olek, mam 15 lat. Zacząłem naukę w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym im. Św. Stanisława Kostki w Kielcach.  Mówią, że jestem dobrym uczniem. Często zgłaszam się do różnych konkursów i olimpiad szkolnych. Uwielbiam grać w piłkę nożną i koszykówkę. Niestety od piątego roku życia choruję na cukrzycę typu 1. Od tamtej pory zmieniło się mnóstwo rzeczy w życiu moim i mojej rodziny. Najgorsze jest to, że przed każdym posiłkiem, kilka razy na dobę, muszę kłuć palce, żeby wiedzieć jakim mam poziom cukru. Mam zainstalowaną pompę insulinową, która przez cały czas zastępuje mi trzustkę i podaje insulinę, której mój organizm nie wytwarza. Niestety wiem, że insulinę będę musiał brać do końca życia.

Dzięki  wsparciu  Fundacji  i  ludzi  dobrej  woli  od  pewnego  czasu  mam  takie  specjalne urządzenie, które noszę przypięte do ręki i które cały czas pokazuje jaki ma się poziom cukru, dzięki czemu nie muszę się tak często kłuć. Niestety to urządzenie kosztuje dużo  pieniędzy,  tak  samo  jak  specjalne  igły  do niego, które trzeba wymieniać co kilka dni. Dlatego zwracam się z wielką prośbą o każde, nawet najmniejsze wsparcie, które pomaga moim rodzicom w kupowaniu niezbędnych sensorów do obsługi, a mnie pomaga normalnie żyć. 

Bardzo dziękuję i pozdrawiam.

Olek